Kobiety przywiązują bardzo dużą wagę do wyglądu zewnętrznego i chcą się podobać mężczyznom. Co to właściwie oznacza? Że chodzą do fryzjera czy kosmetyczki? Też… Ale nie tylko.. Niektóre z nich są w stanie sięgnąć po nielegalne środki tylko po to, aby poprawić swoją urodę. I wcale nie mam na myśli tabletek na odchudzanie z dodatkiem sibutraminy, a preparat na powiększenie piersi Pueraria Mirifica!!! W trakcie poszukiwań informacji na jego temat, trafiłam na następującą dyskusję.
Pomimo tego, że pytanie zostało zadane rok temu, Pueraria Mirifica wciąż jest na topie. To roślina rosnąca na terenie Tajlandii i Birmy. Zawiera naturalny estrogen – hormon, odpowiedzialny za wzrost biustu. Stosowana regularnie zwiększa cyrkulację krwi, przyspiesza gromadzenie wody w organizmie oraz odkładnie tłuszczu, co przekłada się na większy rozmiar piersi. Niestety przy okazji może wywoływać mnóstwo skutków ubocznych:
- zaburzenia hormonalne
- nadciśnienie
- zaburzenia pracy serca (arytmia)
- niewydolność nerek
Nie ma sensu się truć. Tym bardziej, że istnieją inne metody na naturalne powiększenie biustu – bez skutków ubocznych! Siła tkwi w naturze! A konkretnie w pewnej grupie roślin! Do tych dających najbardziej spektakularne efekty można zaliczyć:
- kozieradkę
- koper włoski
- ekstrakt z szyszek chmielu
- kmin rzymski
Znajdziesz je w wielu popularnych tabletkach na powiększenie piersi, m.in. w ProBreast Plus, które miałam okazję przetestować. Nie było mnie stać na operację, a w podejrzane środki nie chciałam inwestować. Zdrowie jest dla mnie najważniejsze. Oprócz tabletek stosowałam również krem, który wchodzi w skład serii ProBreast Plus. Dzięki takiemu połączeniu, efekty pojawiły się szybciej niż się tego spodziewałam! Trzydzieści dni wystarczyło na to, aby mój biust nabrał pożądanego rozmiaru oraz stał się jędrny i bardziej uniesiony! Na początku obawiałam się tego, że po zaprzestaniu kuracji stracę efekty.

Myliłam się. Suplementację ProBreast Plus zakończyłam kilka miesięcy temu, a efekty utrzymują się do dziś. W tym roku po raz pierwszy od bardzo dawna cieszyłam się na wyjazd nad morze. W końcu mogłam kupić wymarzony strój kąpielowy i nie przejmować się tym, że bez push-upu będę wyglądać jak deska! Z dumą prezentowałam mój nowy biust i robię to dziś. Chętnie zakładam bluzki z głębszym dekoltem i obcisłe sukienki podkreślające rozmiar moich piersi. Dzięki ProBreast Plus odzyskałam pewność siebie i wznieciłam ogień w moim związku. Pomimo tego, że mam tego samego partnera od kilku lat, wstydziłam się przed nim rozebrać. Seks uprawiałam w koszulce, a teraz? Jestem w 100% kobietą i czuje się swobodnie! Wszystkim dziewczynom polecam ProBreast Plus! Naprawdę warto!